Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
służby kolejowe i miejskie były sparaliżowane strachem. Mniej zapewne bano się samych bezdomnych, a znacznie bardziej ich opiekunów. W komitecie opiekuńczym pojawili się bowiem zakonnik i parlamentarzyści. Ojciec Paleczny twierdził m.in., że euroliberałowie siłą przepędzający bezdomnych później te same metody zastosują wobec reszty Polaków. Senator Adam Glapiński i posłanka Nowina-Konopczyna mówili podobnym językiem. Komitet domagał się w imieniu podopiecznych 12-hektarowej działki w Brwinowie za cenę 5 proc. jej wartości. W końcu rozsądek i szacunek dla prawa wzięły górę. Bezdomnych usunięto z Centralnego oferując im miejsca w noclegowni. Na tej tragifarsie stracili prawie wszyscy. Stróże prawa, bo słusznie krytykowano
służby kolejowe i miejskie były sparaliżowane strachem. Mniej zapewne bano się samych bezdomnych, a znacznie bardziej ich opiekunów. W komitecie opiekuńczym pojawili się bowiem zakonnik i parlamentarzyści. Ojciec Paleczny twierdził m.in., że <orig>euroliberałowie</> siłą przepędzający bezdomnych później te same metody zastosują wobec reszty Polaków. Senator Adam Glapiński i posłanka Nowina-Konopczyna mówili podobnym językiem. Komitet domagał się w imieniu podopiecznych 12-hektarowej działki w Brwinowie za cenę 5 proc. jej wartości. W końcu rozsądek i szacunek dla prawa wzięły górę. Bezdomnych usunięto z Centralnego oferując im miejsca w noclegowni. Na tej tragifarsie stracili prawie wszyscy. Stróże prawa, bo słusznie krytykowano
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego