Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przywiązani do publicznej służby zdrowia, mimo dyskomfortu w postaci przepełnionych przychodni, wymęczonych lekarzy i ogólnej niepewności jutra. Coraz silniej jednak daje o sobie znać zniecierpliwienie oraz znużenie, związane z niskim poziomem jej usług.

Ponad 10 mln Polaków chciałoby się leczyć prywatnie, a nie publicznie - wynika z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP. Chętnie przeznaczyliby na to część lub całość pieniędzy płaconych obecnie na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne.

Jedna trzecia (32 proc.) badanych deklaruje, że składki powinny wpływać częściowo na publiczne, częściowo na prywatne usługi, 5 proc. w ogóle zrezygnowałoby z państwowych lecznic. Prawie połowa jednak (49 proc.) nie zmieniłaby niczego.

Do prywatnej, płatnej
przywiązani do publicznej służby zdrowia, mimo dyskomfortu w postaci przepełnionych przychodni, wymęczonych lekarzy i ogólnej niepewności jutra. Coraz silniej jednak daje o sobie znać zniecierpliwienie oraz znużenie, związane z niskim poziomem jej usług.<br><br>Ponad 10 mln Polaków chciałoby się leczyć prywatnie, a nie publicznie - wynika z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP. Chętnie przeznaczyliby na to część lub całość pieniędzy płaconych obecnie na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne.<br><br>Jedna trzecia (32 proc.) badanych deklaruje, że składki powinny wpływać częściowo na publiczne, częściowo na prywatne usługi, 5 proc. w ogóle zrezygnowałoby z państwowych lecznic. Prawie połowa jednak (49 proc.) nie zmieniłaby niczego.<br><br>Do prywatnej, płatnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego