Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
notuje, niezależnie, czy to pana głos, czy mój utrwala się na tej luksusowej czterościeżkowej taśmie dźwiękowej.
ON: Mea culp-pa.
JA: Irracjonalne przyznawanie się do winy, i to po łacinie, wskazuje, że panu ciężkie dzieciństwo zleciało gdzieś na wschodnich rubieżach rodzinnej Europy.
ON: Istotnie.
JA: Ciężkie dzieciństwo, gimnazjum ogólnokształcące, okupacja.
ON: Tak.
JA: Drętwa mowa kleru i marksistów.
ON: Tak.
JA: A kto u was Żydów mordował?
ON: Faszyści, którzy teraz wysługują się kapitalistom w NRF, NRD i Egipcie.
JA: A kto mordował w Katyniu?
ON: Kwame Nkrumah, Mao Tse-tung, Henryk Sienkiewicz, Che Guevara i Ben Gurion. Jak pan widzi
ON: Mea culp-pa.
JA: Irracjonalne przyznawanie się do winy, i to po łacinie, wskazuje, że panu ciężkie dzieciństwo zleciało gdzieś na wschodnich rubieżach rodzinnej Europy.
ON: Istotnie.
JA: Ciężkie dzieciństwo, gimnazjum ogólnokształcące, okupacja.
ON: Tak.
JA: Drętwa mowa kleru i marksistów.
ON: Tak.
JA: A kto u was Żydów mordował?
ON: Faszyści, którzy teraz wysługują się kapitalistom w NRF, NRD i Egipcie.
JA: A kto mordował w Katyniu?
ON: Kwame Nkrumah, Mao Tse-tung, Henryk Sienkiewicz, Che Guevara i Ben Gurion. Jak pan widzi
notuje, niezależnie, czy to pana głos, czy mój utrwala się na tej luksusowej czterościeżkowej taśmie dźwiękowej.<br>ON: Mea culp-pa. <br>JA: Irracjonalne przyznawanie się do winy, i to po łacinie, wskazuje, że panu ciężkie dzieciństwo zleciało gdzieś na wschodnich rubieżach rodzinnej Europy.<br>ON: Istotnie.<br>JA: Ciężkie dzieciństwo, gimnazjum ogólnokształcące, okupacja.<br>ON: Tak.<br>JA: Drętwa mowa kleru i marksistów.<br>ON: Tak.<br>JA: A kto u was Żydów mordował?<br>ON: Faszyści, którzy teraz wysługują się kapitalistom w NRF, NRD i Egipcie.<br>JA: A kto mordował w Katyniu?<br>ON: Kwame Nkrumah, Mao Tse-tung, Henryk Sienkiewicz, Che Guevara i Ben Gurion. Jak pan widzi
