Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
w tym wymykającym się wszelkim definicjom przedstawieniu, przegląda się ciągle i mizdrzy przy lustrze.
Wiele rodzajów sztuki przewija się na scenie "Tendencji". Mamy tu do czynienia z prawdziwym catwalkiem, tańcem (i to na bardzo wysokim poziomie), pantomimą, klasycznym baletem, operą, aerobikiem, sztuką instalacyjną, fotografią, teatrem wizualnym i w końcu komedią. Obsesja troski o pewien styl życia znalazła u Sawki wiele form ekspresji.
Największym, zdecydowanie najbardziej komicznym "numerem" spektaklu jest scena, w której czterech facetów rozbiera się i porównuje swoje... nie, to nie jest tak jak myślicie - tylko swoje inne części ciała. Na to zapewne nie pozwoliłaby cenzura. W zeszłym roku z
w tym wymykającym się wszelkim definicjom przedstawieniu, przegląda się ciągle i mizdrzy przy lustrze. <br>Wiele rodzajów sztuki przewija się na scenie "Tendencji". Mamy tu do czynienia z prawdziwym catwalkiem, tańcem (i to na bardzo wysokim poziomie), pantomimą, klasycznym baletem, operą, aerobikiem, sztuką instalacyjną, fotografią, teatrem wizualnym i w końcu komedią. Obsesja troski o pewien styl życia znalazła u Sawki wiele form ekspresji.<br>Największym, zdecydowanie najbardziej komicznym "numerem" spektaklu jest scena, w której czterech facetów rozbiera się i porównuje swoje... nie, to nie jest tak jak myślicie - tylko swoje inne części ciała. Na to zapewne nie pozwoliłaby cenzura. W zeszłym roku z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego