Znamy przysłowie: "Gość w dom, Bóg w dom", znane jest nam także inne - "Gość nie w porę gorszy od Tatarzyna". To pierwsze jednak jest do dzisiaj naszą narodową cechą. Nie ma mowy, by podczas posiłku, trafiwszy do znajomych, nie otrzymać poczęstunku.<br> W dawnej Polsce szlacheckiej lubiano jeść, bawić się, ucztować. Obyczaj przewidywał, aby łyżki, "grabki" oraz nóż przynosić ze sobą, chociaż w przypadku braku tego wyposażenia nikt nie dziwił się gdy dary boskie brało się po prostu w palce. Byliśmy jednak w tych sprawach narodem wytwornym. Widelce, wymysł włoski, znaliśmy już w XVII w., a więc wcześniej niż Francuzi.<br> Sztućce ówczesne