Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
Boga kocham, Morbidetto, wy chyba żartujecie. Lepiej
powiedzcie, czy nie macie papierosa. Czwarty dzień nie
palę. Wściec się można.
MORBIDETTO
wyciągając zza trykotu na piersiach pudełko papierosów
Masz, doktorku. Ja nie palę, ale mam zawsze na wszelki
przypadek przy sobie.
Rypmann chciwie rzuca się na pudełko.
RYPMANN
"Figaro" Laurensa. (zapala) Och! Co za rozkosz! Ale to
naprawdę jest podejrzane.
MORBIDETTO
wstając
Głupi jesteś jak stołowe nogi, doktorku. Odwalacie jakiegoś
Sherlocka Holmesa. Daję wam słowo największej
kanalii, że jestem zupełnie en r`egle aresztowany. A być
zaaresztowanym przez Jego Jedyność to gorzej niż śmierć,
mogą być tortury.
"Tor" wymawia cienko "tury" grubo
Boga kocham, Morbidetto, wy chyba żartujecie. Lepiej<br>powiedzcie, czy nie macie papierosa. Czwarty dzień nie<br>palę. Wściec się można.<br>MORBIDETTO<br>wyciągając zza trykotu na piersiach pudełko papierosów<br>Masz, doktorku. Ja nie palę, ale mam zawsze na wszelki<br>przypadek przy sobie.<br>Rypmann chciwie rzuca się na pudełko.<br>RYPMANN<br>"Figaro" Laurensa. (zapala) Och! Co za rozkosz! Ale to<br>naprawdę jest podejrzane.<br>MORBIDETTO<br>wstając<br>Głupi jesteś jak stołowe nogi, doktorku. Odwalacie jakiegoś<br>Sherlocka Holmesa. Daję wam słowo największej<br>kanalii, że jestem zupełnie en r`egle aresztowany. A być<br>zaaresztowanym przez Jego Jedyność to gorzej niż śmierć,<br>mogą być tortury.<br>"Tor" wymawia cienko "tury" grubo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego