Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
na blacie luster.
Major i Generał zeszli po żelaznych schodkach na poziom podłogi hangaru; drzwi kantorka automatycznie zatrzasnął za nimi dżinn budynku.
Zakraca poszukał papierosa, zapalił, zaciągnął się.
- Dlaczego? - spytał, odruchowo przykrywszy ich obu szybkim antypodsłuchowym.
- Bo to jest coś więcej, niż ci się wydaje.
- Co takiego?
- Polecisz.
- Polecę. Rozkaz. Oczywiście że polecę. Ale demon w intuicji podpowiada mi, żebym był ostrożny.
- Masz dobrze ułożone demony - uśmiechnął się Generał. - Bądź ostrożny; bądź zawsze.
- Nie powie mi pan?
- Powiem.
- Taak - westchnął Zakraca i zdjął czar.
Ruszyli ku "Czarno-czerwonemu". Wahadłowiec unosił się dwadzieścia łokci nad posadzką. Miał kształt pękatego cygara, wykonany był
na blacie luster.<br>Major i Generał zeszli po żelaznych schodkach na poziom podłogi hangaru; drzwi kantorka automatycznie zatrzasnął za nimi dżinn budynku.<br>Zakraca poszukał papierosa, zapalił, zaciągnął się.<br>- Dlaczego? - spytał, odruchowo przykrywszy ich obu szybkim antypodsłuchowym.<br>- Bo to jest coś więcej, niż ci się wydaje.<br>- Co takiego?<br>- Polecisz.<br>- Polecę. Rozkaz. Oczywiście że polecę. Ale demon w intuicji podpowiada mi, żebym był ostrożny.<br>- Masz dobrze ułożone demony - uśmiechnął się Generał. - Bądź ostrożny; bądź zawsze. <br>- Nie powie mi pan?<br>- Powiem.<br>- Taak - westchnął Zakraca i zdjął czar.<br>Ruszyli ku "Czarno-czerwonemu". Wahadłowiec unosił się dwadzieścia łokci nad posadzką. Miał kształt pękatego cygara, wykonany był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego