Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
przystojnym. Wyobrażam sobie, że kobiety z miejsca ulegają twoim członkom. Możesz pieścić ich świeżo rozkwitłe ciała.
Kapitanie, czy ty też lubisz błądzić ulicami nieznanego miasta? Czy odczuwasz wzruszenie, gdy budzisz się rano w nieznanej zupełnie miejscowości? Oto przyjechałeś do hotelu późnym wieczorem. Wcześnie rano budzą cię dziwne dźwięki i głosy. Odmykasz żaluzje. Światełka, które migotały poprzedniego wieczoru, okazują się setnym piętrem drapacza chmur. Albo reklamą na ogromnych szczudłach. Albo szczytowym punktem kolejki linowej.
Pukam i wchodzę do kajuty-apartamentu kapitana.
On mówi: - Aha!
Ja mówię: - Aha!
On mówi: - Hm!
Ja mówię: - Hm!
On milczy.
Ja mówię: - Tr-----k--wr--t--ch
przystojnym. Wyobrażam sobie, że kobiety z miejsca ulegają twoim członkom. Możesz pieścić ich świeżo rozkwitłe ciała.<br>Kapitanie, czy ty też lubisz błądzić ulicami nieznanego miasta? Czy odczuwasz wzruszenie, gdy budzisz się rano w nieznanej zupełnie miejscowości? Oto przyjechałeś do hotelu późnym wieczorem. Wcześnie rano budzą cię dziwne dźwięki i głosy. Odmykasz żaluzje. Światełka, które migotały poprzedniego wieczoru, okazują się setnym piętrem drapacza chmur. Albo reklamą na ogromnych szczudłach. Albo szczytowym punktem kolejki linowej.<br>Pukam i wchodzę do kajuty-apartamentu kapitana.<br>On mówi: - Aha!<br>Ja mówię: - Aha!<br>On mówi: - Hm!<br>Ja mówię: - Hm!<br>On milczy.<br>Ja mówię: - Tr-----k--wr--t--ch
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego