Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
zacząłem obmyślać temat.

Jak wyobrażam sobie noc wigilijną?

Oto jeden z dyrektorów MHD odziany w wykwintne kalesony z Galluxu, w
portki i szamerowaną czamarę z Centralnego Domu Odzieżowego, przystrojony w
długą brodę ze Spółdzielni Fryzjerów "Pierwszy Siwy Włos", objeżdża służbową
"Warszawą" polskie domy i składa pod choinką upominki gwiazdkowe.

Nie! Odpada. Nikt w taką brednię nie uwierzy. Budżet podobnych
wydatków nie przewiduje.

A więc może coś na temat: "Wpływ Dziadka Mroza na przyrost ludności w
Polsce"? Raczej nie. Kołtuneria zadziobie. Już mam! "Wyrąb choinek a
gospodarka leśna". Niestety. Ten pomysł również musi odpaść. Zapomniałem
kupić Rocznik Statystyczny, a bez dokładnych liczb
zacząłem obmyślać temat.<br><br>Jak wyobrażam sobie noc wigilijną?<br><br>Oto jeden z dyrektorów MHD odziany w wykwintne kalesony z Galluxu, w<br>portki i szamerowaną czamarę z Centralnego Domu Odzieżowego, przystrojony w<br>długą brodę ze Spółdzielni Fryzjerów "Pierwszy Siwy Włos", objeżdża służbową<br>"Warszawą" polskie domy i składa pod choinką upominki gwiazdkowe.<br><br>Nie! Odpada. Nikt w taką brednię nie uwierzy. Budżet podobnych<br>wydatków nie przewiduje.<br><br>A więc może coś na temat: "Wpływ Dziadka Mroza na przyrost ludności w<br>Polsce"? Raczej nie. Kołtuneria zadziobie. Już mam! "Wyrąb choinek a<br>gospodarka leśna". Niestety. Ten pomysł również musi odpaść. Zapomniałem<br>kupić Rocznik Statystyczny, a bez dokładnych liczb
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego