Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Monika: I co dalej?
Włodek: Teraz obrazek zaczyna wyglądać inaczej, bo wódka coraz bardziej daje znać o sobie. Trzech facetów drzemie na trawie, reszta rusza na podbój pobliskiej kawiarni albo baru. Następnego dnia rano któryś wpada na budowę, chłopaki dla lepszego samopoczucia już rozpijają flaszkę. Od progu leją mu lufę. "Oj, dobrze
- mówi - bo stara zabrała mi wszystkie pieniądze". Po pracy podcięty wraca do domu. Żona od progu: "Może oddałbyś chociaż trochę pieniędzy z wypłaty?" "Przecież jak spałem, na pewno sobie wzięłaś". "Wróciłeś bez grosza, nie wiedząc o Bożym świecie". Jedyna reakcja naszego bohatera to zwrot do drzwi ze słowami: "Znajdę
Monika: I co dalej?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Teraz obrazek zaczyna wyglądać inaczej, bo wódka coraz bardziej daje znać o sobie. Trzech facetów drzemie na trawie, reszta rusza na podbój pobliskiej kawiarni albo baru. Następnego dnia rano któryś wpada na budowę, chłopaki dla lepszego samopoczucia już rozpijają flaszkę. Od progu leją mu lufę. "Oj, dobrze <br>- mówi - bo stara zabrała mi wszystkie pieniądze". Po pracy podcięty wraca do domu. Żona od progu: "Może oddałbyś chociaż trochę pieniędzy z wypłaty?" "Przecież jak spałem, na pewno sobie wzięłaś". "Wróciłeś bez grosza, nie wiedząc o Bożym świecie". Jedyna reakcja naszego bohatera to zwrot do drzwi ze słowami: "Znajdę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego