Bagsika, to jego sprawa. Widocznie mogą mieć do siebie zaufanie - tłumaczy Dariusz Baran. Wiesław P. twierdzi, że pierwsze pieniądze zarobił "na Zachodzie" - w Kopenhadze, gdzie przez półtora roku remontował mieszkania. Po powrocie do kraju po 1990 r. razem z teściem prowadził zakład betoniarski, przynoszący 7 mln starych złotych dochodu miesięcznie. Opowiada też, że pracował w Polmozbycie w Puławach, w Zakładach Futrzarskich w Kurowie (jako mechanik), że otworzył w Kurowie sklep i dobrze inwestował. Mówi, że był współwłaścicielem wielu firm, miał masarnię i chińską restaurację w Warszawie, fabrykę rur w Toruniu, udziały w Universalu, a przed sądem raz przyznał nawet, że był