Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
rzuca się łapczywie. Na zdrowie i jeszcze raz - Aloha!
Cóż za dzień! Pierwszy raz nie starcza mi miejsca na odwrocie dziennika. Zapożyczam się więc na jutro.
Robimy generalny porządek, przerzucając kartony i skrzynki. Głównie prezenty, jakie "Nord III" dostał po drodze, i zakupione souveniry.
Równocześnie ustalamy danie na uroczysty obiad. Orgia: bigos z parówką, ziemniaki purée z pietruszką (suszoną w USA), chałwa, czarny chleb. Niemal wszystko z naszych statków "Ocioszyński" i "Kuźnica". Dziękuję i smacznego. Może i wy w drodze do Polski zasiadacie też do posiłku?
Sprzątając przed obiadem dobieram się do piwa. Dostałem 24 butelki żywieckiego. Mimo że szczodrze częstowałem
rzuca się łapczywie. Na zdrowie i jeszcze raz - Aloha!<br> Cóż za dzień! Pierwszy raz nie starcza mi miejsca na odwrocie dziennika. Zapożyczam się więc na jutro.<br> Robimy generalny porządek, przerzucając kartony i skrzynki. Głównie prezenty, jakie "Nord III" dostał po drodze, i zakupione souveniry.<br> Równocześnie ustalamy danie na uroczysty obiad. Orgia: bigos z parówką, ziemniaki purée z pietruszką (suszoną w USA), chałwa, czarny chleb. Niemal wszystko z naszych statków "Ocioszyński" i "Kuźnica". Dziękuję i smacznego. Może i wy w drodze do Polski zasiadacie też do posiłku?<br> Sprzątając przed obiadem dobieram się do piwa. Dostałem 24 butelki żywieckiego. Mimo że szczodrze częstowałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego