nie zmieniało generalnego przekonania, że "dobrze urodzony" został stworzony po to, by korzystać z cudzego wysiłku. W urzędowych dokumentach określenie "pracowity" znajdowało się w hierarchii epitetów wyznaczających rangę społeczną na samym dole, poniżej "jaśnie oświeconych", "wielmożnych" itp. Biblijna klątwa wywierała przemożny wpływ, choć nie dotyczyła wszystkich stanów.<br>Przypomnijmy, że Stanisław Orzechowski, nawiązując do <name type="tit">Polityki</> Arystotelesa, a także dając wyraz szlacheckiej pogardzie dla kupców i rzemieślników (szczególne nasilenie zjawiska nastąpiło od XVI wieku), rozwinął w swojej <name type="tit">Policji Królestwa Polskiego...</> bardzo znamienne tezy. Wszelkie cnoty kojarzyły mu się, oczywiście, ze szlachetną (mądrość, sprawiedliwość, męstwo, uczciwość), innym zaś warstwom społecznym wyznaczył rolę sług, "bo