nam przyjdzie zapłacić za permisywizm ostatnich dziesięcioleci, a osłabienie rodziny jest tu sprawą kluczową. Coraz więcej danych dowodzi, że tak jak nie można bezkarnie niszczyć środowiska naturalnego, tak też nie można niszczyć i środowiska ludzkiego, a - jak napisze Papież w Centesimus annus - "pierwszą i podstawową komórką Ťekologii ludzkiejť jest rodzina". Osłabienie rodziny niesie ze sobą coraz bardziej wymierne, ogromne koszty społeczne, a rewolucja seksualna wcale nie przyniosła obiecanego wyzwolenia i szczęścia ludzkości, w co głęboko wierzono 20-30 lat temu.<br>Czy to ogólne wezwanie Papieża: "otwórzcie drzwi systemów politycznych, systemów ekonomicznych Chrystusowi", ma jakieś konkretne znaczenie dzisiaj, w demokracji, w systemie