Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
po kilku tygodniach znudziłem się już kapryśnej
królewnie, oddała mnie swej służebnej, ta zaś
sprzedała mnie wraz z klatką wędrownemu handlarzowi
za kilka pesetów.

Odtąd przechodziłem z rąk do rąk, aż wreszcie
na targu ptaków w Salamance nabył mnie pewien cudzoziemski
uczony, którego zaciekawiła moja mowa.

Nazywał się Ambroży Kleks.

Osobliwości pana Kleksa

Opowiadanie Mateusza wzruszyło mnie ogromnie. Postanowiłem
uczynić wszystko, co będzie w mojej mocy, aby odnaleźć
zgubiony guzik i przywrócić Mateuszowi jego prawdziwą
postać.

Od tej chwili starannie począłem zbierać wszelkie guziki,
jakie udawało mi się znaleźć, a nadto, będąc
poza Akademią pana Kleksa - czy to w tramwaju, czy
po kilku tygodniach znudziłem się już kapryśnej <br>królewnie, oddała mnie swej służebnej, ta zaś <br>sprzedała mnie wraz z klatką wędrownemu handlarzowi <br>za kilka pesetów.<br><br>Odtąd przechodziłem z rąk do rąk, aż wreszcie <br>na targu ptaków w Salamance nabył mnie pewien cudzoziemski <br>uczony, którego zaciekawiła moja mowa.<br><br>Nazywał się Ambroży Kleks.<br><br>&lt;tit&gt;Osobliwości pana Kleksa&lt;/&gt;<br><br>Opowiadanie Mateusza wzruszyło mnie ogromnie. Postanowiłem <br>uczynić wszystko, co będzie w mojej mocy, aby odnaleźć <br>zgubiony guzik i przywrócić Mateuszowi jego prawdziwą <br>postać.<br><br>Od tej chwili starannie począłem zbierać wszelkie guziki, <br>jakie udawało mi się znaleźć, a nadto, będąc <br>poza Akademią pana Kleksa - czy to w tramwaju, czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego