go swoją miłością? Kleopatra nie kochała Cezara. Napoleon władał kobietami, ale nie zdobywał ich serc. Alojzja wzgardziła Mozartem. Żona Wiktora Hugo, tego genialnego, subtelnego poety, wolała abnegata Sainte-Beuve'a. Natalia nie kochała Puszkvna, skoro potrafiła przeboleć jego śmierć. Geniusz paraliżuje małe duszyczki. Geniusz nadaje się tylko do uwielbiania z daleka. Oto nędza wielkości! "Romea i Julię", "Panią Bovary', "Czerwone i czarne", "Cierpienia młodego Wertera" mogli napisać tylko ludzie, którym poskąpiono w życiu miłości, a byli jej spragnieni tak jak ja. Tylko pospolitość nie paraliżuje wyobraźni erotycznej kobiet. Potrzebny jest im byle kto, żeby mogły nad nim górować. Dopiero wtedy ubożuchna szczodrobliwość