Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Śląska
Nr: 5/1
Miejsce wydania: Katowice
Rok: 1998
naszych licytacji był Krzysztof Nowacki z Sosnowca. Brał udział we wszystkich poważnych licytacjach. Z kamienną twarzą, korzystając z telefonu komórkowego, stanowczo podbijał cenę. Dlaczego to robił? - Z tych samych powodów, co inni.


 Zgodnie z zapowiedzią, po 15 licytowaliśmy jedyną, największą na świecie, niepowtarzalną "kartę kredytową z kredytem zaufania" dla Jurka Owsiaka. Godzinnej zażartej licytacji, w której wyłoniło się dwóch poważnych kandydatów na naszą kartę, przyglądał się tłum przybyłych na Rynek kibiców. Za 670 kartę wylicytował anonimowy mężczyzna, który na Rynek przyszedł z córką Agnieszką. Przez cały czas powtarzał, że kartę chce kupić dla syna. Do naszej skrzynki wrzucił jednak 30 zł
naszych licytacji był Krzysztof Nowacki z Sosnowca. Brał udział we wszystkich poważnych licytacjach. Z kamienną twarzą, korzystając z telefonu komórkowego, stanowczo podbijał cenę. Dlaczego to robił? - Z tych samych powodów, co inni. <br><br><br> Zgodnie z zapowiedzią, po 15 licytowaliśmy jedyną, największą na świecie, niepowtarzalną "kartę kredytową z kredytem zaufania" dla Jurka Owsiaka. Godzinnej zażartej licytacji, w której wyłoniło się dwóch poważnych kandydatów na naszą kartę, przyglądał się tłum przybyłych na Rynek kibiców. Za 670 kartę wylicytował anonimowy mężczyzna, który na Rynek przyszedł z córką Agnieszką. Przez cały czas powtarzał, że kartę chce kupić dla syna. Do naszej skrzynki wrzucił jednak 30 zł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego