Orlenu&lt;/&gt; potwierdza zarzuty audytorów i uważa, iż doszło do przestępczej niegospodarności, m.in. przy projekcie zmiany wizerunku stacji paliw oraz przygotowaniu materiałów reklamowych do programu Vitay. Inni, działający na zamówienie zarządu &lt;name type="org"&gt;Orlenu&lt;/&gt;, próbują bronić decyzji finansowych prezesa.<br>Prokuratura, nie mając materiałów źródłowych, nie jest w stanie szybko ocenić, czy w &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; doszło do niegospodarności i czy są podstawy do wszczęcia śledztwa. Prezes &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Wróbel&lt;/&gt; tymczasem sam przeszedł do kontrofensywy i złożył wczoraj zawiadomienie o przestępstwie manipulowania akcjami. Sprawą tą zajmuje się inny prokurator niż ten, który ma zbadać, czy w &lt;name type="org"&gt;Orlenie&lt;/&gt; doszło do niegospodarności.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;W &lt;name type="place"&gt;Szczecinie&lt;/&gt; zbierają podpisy przeciw prezydentowi