sukienkę. Teraz zawsze będę tak chodzić. Znowu moment milczenia.<br>- Ja wiem, że to ty pierwszy jego zobaczyłeś. Polek był bardzo niezadowolony, lecz Pacia, idąc z tyłu, nie mogła tego widzieć.<br>- Łapa mówi, że jakby ci się coś stało, to on by się martwił - rzekła cichutko.<br>- Odczep się ode mnie, nieudałota!<br>Pacia żachnęła się czerwieniejąc nagle. Lecz dalej szła pokornie z tyłu.<br>- Co to, twoja droga? Każdy może tędy chodzić <br>- rzekła dosyć ugodowo.<br>Polek przyśpieszył kroku, zaczął nawet biec, ale cały czas słyszał za sobą tupot nóg dziewczyny.<br>- Myślisz, że mnie przegonisz? - wołała zdyszanym głosem.<br>Podrażniony w ambicjach sportowych, puścił się gwałtownym