klubu Anonimowych Alkoholików, którego członkiem jest do dziś. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Nie znaczy to, że zupełnie skończyłem z alkoholem&lt;/&gt;&lt;/&gt; - zastrzega. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Nadal lubię wypić kieliszek dobrego wina po ciężkim dniu pracy"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. W obawie o głos skończył też z papierosami, które niegdyś konsumował w tempie dwóch paczek dziennie. Zupełnie marginalnym i prawie niegroźnym nałogiem Ala Pacino są zaś wypowiadane w kinie głośne komentarze na temat oglądanych filmów. Kiedy w "The Good Bye Girl" Marsha Mason wygłosiła kwestię, że przed "Ojcem Chrzestnym" nikt nie znał Ala Pacino, aktor wstał z fotela i wykrzyczał: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Gówno prawda, Marsha! Grałaś ze mną wcześniej w jednoaktówce!"&lt;/&gt;&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit&gt;Kobieciarz&lt;/&gt;<br><br>Pierwsze doświadczenie seksualne miał