Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
do lekarza, wziąłbym świadectwo lekarskie i Fornala do sądu. Zabuliłby aż hej!" Adaś jednak nie był pewny siebie. Po pierwsze, nikt nie udowodniłby, że to nie on wybił na kasie owe pięćdziesiąt złotych, po wtóre, gdyby nawet coś w sądzie uzyskał, to więcej jak pewne, że kelnerzy wypędziliby go z "Pacyfiku". Pozostało na tym, że Adaś na drugi dzień wstał o godzinie dziewiątej i mimo dolegliwości cielesnych zabrał się do roboty. Podczas ruchu obiadowego był jeszcze markotny, ale wieczorem poweselał, śmiał się nawet, rzucając naczynie na stół umywalni. Fornalskiemu dodał jeszcze dwadzieścia dwa złote.
- Proszę pana - mówił wręczając mu pieniądze - jak
do lekarza, wziąłbym świadectwo lekarskie i Fornala do sądu. Zabuliłby aż hej!" Adaś jednak nie był pewny siebie. Po pierwsze, nikt nie udowodniłby, że to nie on wybił na kasie owe pięćdziesiąt złotych, po wtóre, gdyby nawet coś w sądzie uzyskał, to więcej jak pewne, że kelnerzy wypędziliby go z "Pacyfiku". Pozostało na tym, że Adaś na drugi dzień wstał o godzinie dziewiątej i mimo dolegliwości cielesnych zabrał się do roboty. Podczas ruchu obiadowego był jeszcze markotny, ale wieczorem poweselał, śmiał się nawet, rzucając naczynie na stół umywalni. Fornalskiemu dodał jeszcze dwadzieścia dwa złote.<br>- Proszę pana - mówił wręczając mu pieniądze - jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego