pierwsze miejsca w narodowym panteonie zajmowały postacie niewątpliwie szlachetne, którym się jednak nie powiodło.<br><br> Gdyby z tego punktu widzenia spojrzeć na naszą dziesiątkę, to w znakomitej większości są na niej nazwiska tych, którzy odnieśli sukces. Jest na niej czterech noblistów, Karol Wojtyła, Józef Piłsudski, których sukcesy są oczywiste, podobnie Ignacy Paderewski. Niewątpliwym człowiekiem sukcesu jest Jerzy Giedroyc, bo historia potwierdziła jego prawie pół wieku działalności, nie wspominając już o nieocenionym dorobku wydawniczym. Człowiekiem sukcesu można nazwać też Prymasa Tysiąclecia, który przeprowadził Kościół katolicki przez trudny czas PRL. Pozostaje Wojciech Jaruzelski. System, któremu służył całe świadome życie, poniósł klęskę. Co więcej, on