Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
to nie ma siły, ja bym udawał wariata, każdy by chciał udawać, ale jak cię przyprą do muru, to wyśpiewasz, a on nie wyśpiewał, no bo on, on to jest on, a inni to inni, możesz kota dostać, jak tak w kółko, nazwisko imię, imię nazwisko, mówię ci.
- A ty, Pająk, byś na pewno nie powiedział - mówi Szprycha.
Pająk uśmiecha się zadowolony, ale śmieje się do środka, nie pokazuje, że to go cieszy.
- Czy ja wiem - mówi skromnie - skąd mogę wiedzieć.
- Dobry - mówią dzieci z uszanowaniem.
Marych schodzi po schodach. Trzyma się poręczy, idzie ostrożnie, ma podbite oko, widać to nawet
to nie ma siły, ja bym udawał wariata, każdy by chciał udawać, ale jak cię przyprą do muru, to wyśpiewasz, a on nie wyśpiewał, no bo on, on to jest on, a inni to inni, możesz kota dostać, jak tak w kółko, nazwisko imię, imię nazwisko, mówię ci.<br>- A ty, Pająk, byś na pewno nie powiedział - mówi Szprycha.<br>Pająk uśmiecha się zadowolony, ale śmieje się do środka, nie pokazuje, że to go cieszy.<br>- Czy ja wiem - mówi skromnie - skąd mogę wiedzieć.<br>- Dobry - mówią dzieci z uszanowaniem.<br>Marych schodzi po schodach. Trzyma się poręczy, idzie ostrożnie, ma podbite oko, widać to nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego