Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 11.10 (45)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
najważniejszych wydarzeniach oraz spotykać się z ludźmi, którzy mają, nie mają lub też powinni mieć coś do powiedzenia. Poza tym, że trzeba wstawać za wcześnie, kończyć zbyt późno i pracować zbyt stresująco, reszta jest samą przyjemnością.
- A co pana najbardziej stresuje?
- Spotkania z publicznością i mówię w tym momencie poważnie. Pamiętam sytuację jak po raz pierwszy miałem poprowadzić główne wydanie Wiadomości. Mając sporo doświadczenia myślałem, że Durczok jest już w stanie wszystkiemu sprostać bez problemu. Jednak zasiadając w studio i patrząc w kamerę można dostać niesamowitej blokady psychicznej.
- Mówiąc o Wiadomościach to pewnie nad ich powstaniem zaangażowanych jest wiele osób?
- Praktycznie
najważniejszych wydarzeniach oraz spotykać się z ludźmi, którzy mają, nie mają lub też powinni mieć coś do powiedzenia. Poza tym, że trzeba wstawać za wcześnie, kończyć zbyt późno i pracować zbyt stresująco, reszta jest samą przyjemnością. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- A co pana najbardziej stresuje?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Spotkania z publicznością i mówię w tym momencie poważnie. Pamiętam sytuację jak po raz pierwszy miałem poprowadzić główne wydanie Wiadomości. Mając sporo doświadczenia myślałem, że Durczok jest już w stanie wszystkiemu sprostać bez problemu. Jednak zasiadając w studio i patrząc w kamerę można dostać niesamowitej blokady psychicznej.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Mówiąc o Wiadomościach to pewnie nad ich powstaniem zaangażowanych jest wiele osób?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Praktycznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego