Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
dziwię się więc, że Artur, znękany rodzimymi rozróbkami, wybrał potem Wiedeń na miejsce swego stałego pobytu.
Swinarski nie krył się ze swymi upodobaniami seksualnymi, przedkładając wdzięki młodzieńców nad uroki dziewcząt. On jeden nie unikał rozmów na ten temat i nie czuł się dotknięty, gdy ktoś oburzał się, że jest homoseksualistą.
- Pan Bóg prawdopodobnie zamierzał ulepić dwóch chłopców, tylko zabrakło mu gliny na ten kawałek - powiedział kiedyś Polewce, który strofował go, że zbyt jawnie demonstruje swoje skłonności.
- Człowiek pochodzi od małpy, a nie od jakiegoś Boga - odrzekł poważnie Polewka.
- Tak by to wyglądało, gdy się patrzy na ciebie - odpalił Artur - ale ja wierzę
dziwię się więc, że Artur, znękany rodzimymi rozróbkami, wybrał potem Wiedeń na miejsce swego stałego pobytu.<br>Swinarski nie krył się ze swymi upodobaniami seksualnymi, przedkładając wdzięki młodzieńców nad uroki dziewcząt. On jeden nie unikał rozmów na ten temat i nie czuł się dotknięty, gdy ktoś oburzał się, że jest homoseksualistą.<br>- Pan Bóg prawdopodobnie zamierzał ulepić dwóch chłopców, tylko zabrakło mu gliny na ten kawałek - powiedział kiedyś Polewce, który strofował go, że zbyt jawnie demonstruje swoje skłonności.<br>- Człowiek pochodzi od małpy, a nie od jakiegoś Boga - odrzekł poważnie Polewka.<br>- Tak by to wyglądało, gdy się patrzy na ciebie - odpalił Artur - ale ja wierzę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego