Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Uszczęśliwieni w rękę księdza uszanowali i wyszli. Po drodze umówili się, że Korbalowi nie powiedzą. Bo to nic pewnego, śmiałby się z nich, gdyby się nie udało. Owszem, jeśli pracę dostaną, wtedy dopiero...
Nazajutrz powiedzieli Korbalowi, że najpierw muszą wstąpić w jedno miejsce po adres krewniaka, i poszli na Litewską. Pan prezes kartkę księdza uważnie przeczytał, schował i od siebie drugą napisał.
- Idźcie do Celulozy, do pana Sumczaka, i bądźcie dobrej myśli, bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś z nas księdzu Wojdzie odmówił.
Gdy wrócili na "bezrobotną łączkę", to Korbal pod słupkiem zaraz się posunął, robiąc dla nich miejsce, ale oni
Uszczęśliwieni w rękę księdza uszanowali i wyszli. Po drodze umówili się, że Korbalowi nie powiedzą. Bo to nic pewnego, śmiałby się z nich, gdyby się nie udało. Owszem, jeśli pracę dostaną, wtedy dopiero...<br>Nazajutrz powiedzieli Korbalowi, że najpierw muszą wstąpić w jedno miejsce po adres krewniaka, i poszli na Litewską. Pan prezes kartkę księdza uważnie przeczytał, schował i od siebie drugą napisał.<br>- Idźcie do Celulozy, do pana Sumczaka, i bądźcie dobrej myśli, bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś z nas księdzu Wojdzie odmówił.<br>Gdy wrócili na "bezrobotną łączkę", to Korbal pod słupkiem zaraz się posunął, robiąc dla nich miejsce, ale oni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego