Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
należało pnie porąbać. Sierotki dokonywały tej rzeczy niemożliwej do wykonania przy pomocy wielu siekier, wśród których były rąbanice, krzesanice i cieślice oraz młotów i najróżniejszych klinów.
Najgorzej było z odzieżą. Przy pracy w lesie odzież bardzo się niszczyła. Jedyna pomocą w tym względzie była Rada Główna Opiekuńcza zwana skrótowo RGO. Patronował jej pan Antoni Krzyżak, właściciel kamienicy i sklepu bławatnego przy ulicy Krupówki. Moje piękne buty zakupione przed wojną we Lwowie (na szczęście "na wyrost") w firmie "Delca" rozleciały się zupełnie. Niewiele pomagało przywiązywanie sznurkiem zelówki, jako że sznurek był papierowy. Sznurki konopne za okupacji były nieosiągalne. Sznurowadła ze sznurków papierowych
należało pnie porąbać. Sierotki dokonywały tej rzeczy niemożliwej do wykonania przy pomocy wielu siekier, wśród których były &lt;orig&gt;rąbanice&lt;/&gt;, krzesanice i cieślice oraz młotów i najróżniejszych klinów.<br>Najgorzej było z odzieżą. Przy pracy w lesie odzież bardzo się niszczyła. Jedyna pomocą w tym względzie była Rada Główna Opiekuńcza zwana skrótowo RGO. Patronował jej pan Antoni Krzyżak, właściciel kamienicy i sklepu bławatnego przy ulicy Krupówki. Moje piękne buty zakupione przed wojną we Lwowie (na szczęście "na wyrost") w firmie "Delca" rozleciały się zupełnie. Niewiele pomagało przywiązywanie sznurkiem zelówki, jako że sznurek był papierowy. Sznurki konopne za okupacji były nieosiągalne. Sznurowadła ze sznurków papierowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego