Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
numeru wiec nie mogłem wypatrzeć. Wiem tylko, że to był samochód ciemno-niebieski.
- A może Melman popełnił samobójstwo?
- Chyba nie, miał wprawdzie rewolwer, ale innego kalibru.
- I ja myślę, że to nie było samobójstwo. Przypuszczam, na podstawie dwóch poszlak, że to pan go zabił - powiedział inspektor.

Jakie to były poszlaki? Patrz rozwiązanie na stronie 23.


((...))
NIETAKTOWNA w Wieprzu. - W miejscu pracy zwykle młoda pracownica pierwsza pozdrawia szefa.


ALICJA w N. Sączu. "Nie przyszedł na spotkanie, którego był inicjatorem. Jak się zachować? Proszę nie zamieszczać pod serduszkiem, bo to sprawa nie miłosna, tylko honorowa. Czuję się dotknięta do żywego, ponieważ spotyka mnie
numeru wiec nie mogłem &lt;orig&gt;wypatrzeć&lt;/&gt;. Wiem tylko, że to był samochód ciemno-niebieski.<br>- A może Melman popełnił samobójstwo?<br>- Chyba nie, miał wprawdzie rewolwer, ale innego kalibru.<br>- I ja myślę, że to nie było samobójstwo. Przypuszczam, na podstawie dwóch poszlak, że to pan go zabił - powiedział inspektor.<br><br> Jakie to były poszlaki? Patrz rozwiązanie na stronie 23. &lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>((...))<br> NIETAKTOWNA w Wieprzu. - W miejscu pracy zwykle młoda pracownica pierwsza pozdrawia szefa.<br><br><br>&lt;div1&gt; ALICJA w N. Sączu. "Nie przyszedł na spotkanie, którego był inicjatorem. Jak się zachować? Proszę nie zamieszczać pod serduszkiem, bo to sprawa nie miłosna, tylko honorowa. Czuję się dotknięta do żywego, ponieważ spotyka mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego