Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
mężczyzną? Pierwszy raz zrobiłam to już po pół roku bycia z Marcinem, oczywiście w trakcie świąt. Szykowaliśmy się do wyjścia: każde na swoje firmowe przyjęcie gwiazdkowe. Zrobiłam się na bóstwo, a Marcin żartował, że nie puści mnie z domu, bo zbyt ładnie wyglądam. Chyba już wtedy wiedziałam, co zamierzam zrobić. Paulina od niedawna pracowała w tej firmie i przyjęcie miało być pierwszym wypadem z "koleżeństwem" z pracy.
- W naszym biurze była znaczna przewaga mężczyzn, którzy przywykli do tego, że na co dzień noszę skromne kostiumiki i śladowy makijaż - mówi. - A tego wieczora założyłam czarną sukienkę i niebotyczne szpilki, do tego zrobiłam
mężczyzną? Pierwszy raz zrobiłam to już po pół roku bycia z Marcinem, oczywiście w trakcie świąt. Szykowaliśmy się do wyjścia: każde na swoje firmowe przyjęcie gwiazdkowe. Zrobiłam się na bóstwo, a Marcin żartował, że nie puści mnie z domu, bo zbyt ładnie wyglądam. Chyba już wtedy wiedziałam, co zamierzam zrobić. Paulina od niedawna pracowała w tej firmie i przyjęcie miało być pierwszym wypadem z "koleżeństwem" z pracy.<br> - W naszym biurze była znaczna przewaga mężczyzn, którzy przywykli do tego, że na co dzień noszę skromne kostiumiki i śladowy makijaż - mówi. - A tego wieczora założyłam czarną sukienkę i niebotyczne szpilki, do tego zrobiłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego