Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
on bardzo zajęty i prosi o telefon po godz. 20.
Drugi telefon odbiera Piotr. - Wtorek o 15? Nie wiem, czy znajdę czas. O 14 odpowiadam na pytania na czacie, a później przychodzą dziennikarze z lokalnych gazet. No i jeszcze ta audycja w radiu o 16. W tle słychać słaby głos Pauliny:
- Nie umawiaj się na jutro, nie mamy czasu.
- Może później? - pytam.
- Nie, później jadę do Warszawy i jestem tam do czwartku. W końcu decydujemy, że spotkamy się we wtorek po czacie. Mam obiecane 10 minut.
Nadjeżdża Black Rider
Z okien widać parking i prowadzącą do niego ulicę. Tuż przed godz
on bardzo zajęty i prosi o telefon po godz. 20.<br>Drugi telefon odbiera Piotr. - &lt;who3&gt;Wtorek o 15? Nie wiem, czy znajdę czas. O 14 odpowiadam na pytania na czacie, a później przychodzą dziennikarze z lokalnych gazet. No i jeszcze ta audycja w radiu o 16.&lt;/&gt; W tle słychać słaby głos Pauliny: <br>- Nie umawiaj się na jutro, nie mamy czasu.<br>- &lt;who4&gt;Może później?&lt;/&gt; - pytam.<br>- &lt;who3&gt;Nie, później jadę do Warszawy i jestem tam do czwartku.&lt;/&gt; W końcu decydujemy, że spotkamy się we wtorek po czacie. Mam obiecane 10 minut.<br>Nadjeżdża &lt;foreign lang="eng"&gt;Black Rider&lt;/&gt;<br>Z okien widać parking i prowadzącą do niego ulicę. Tuż przed godz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego