Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
zwierzyną (najchętniej za wilkami) lub na wyścigi, ale jeszcze częściej bez celu:
Hulali po miastach i miasteczkach, napadali jaśnie wielmożnych po drogach, wyrządzając im bolesne (ale przynajmniej dające się czymś wytłumaczyć) figle, napadali kobiety bezbronne, siłą na nich dopraszając się o to, czego sercem pozyskać nie mogli. (Kraszewski, Latarnia..., 268)
Pędzili, gdyż, jak twierdził Seweryn Goszczyński:

A w tym pędzie "żadnego nie znać hamulca", zauważa Kalinka. Rozluźnieniu hamulców niewątpliwie sprzyjał alkohol. "Upijali się do szczętu" - gorszył się senator Wigel, świadek następujących potem niechybnie burd z udziałem rosyjskich oficerów. Najchętniej upijali się "prostą siwuchą", gardząc szlachetniejszymi trunkami, jak to zauważył Tadeusz Bobrowski
zwierzyną (najchętniej za wilkami) lub na wyścigi, ale jeszcze częściej bez celu:<br>Hulali po miastach i miasteczkach, napadali jaśnie wielmożnych po drogach, wyrządzając im bolesne (ale przynajmniej dające się czymś wytłumaczyć) figle, napadali kobiety bezbronne, siłą na nich dopraszając się o to, czego sercem pozyskać nie mogli. (Kraszewski, Latarnia..., 268)<br>Pędzili, gdyż, jak twierdził Seweryn Goszczyński:<br>&lt;gap&gt;<br>A w tym pędzie "żadnego nie znać hamulca", zauważa Kalinka. Rozluźnieniu hamulców niewątpliwie sprzyjał alkohol. "Upijali się do szczętu" - gorszył się senator Wigel, świadek następujących potem niechybnie burd z udziałem rosyjskich oficerów. Najchętniej upijali się "prostą siwuchą", gardząc szlachetniejszymi trunkami, jak to zauważył Tadeusz Bobrowski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego