Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pracownia sławnego Fostera, ale coś kładka nadmiernie drga i "sprawę bada komisja".

Ciągłe niespodzianki

Dyrektor zespołu muzeów Tate Nicholas Serota i jego współpracownicy postanowili - i to jest sedno sprawy - eksponować zgromadzone dzieła nie chronologicznie ani według szkół czy kierunków artystycznych, lecz pogrupować je w czterech wielkich działach, które nazwali tak: Pejzaż/Materia/Środowisko - Martwa Natura/Przedmiot/Życie-Akt/Działanie/Ciało. O czwartym za chwilę.
Taka metoda ekspozycji daje - jak podkreślają krytycy brytyjscy - okazję do skojarzeń, kontrastów i ciągłych niespodzianek. Z tych zestawień inteligentny widz może, jak sądzę, stworzyć sobie sam nowe dzieło, chociaż często są to zestawienia ryzykowne. "Nenufary" Moneta wiszą
pracownia sławnego Fostera, ale coś kładka nadmiernie drga i "sprawę bada komisja".<br><br>&lt;tit&gt;Ciągłe niespodzianki&lt;/&gt;<br><br>Dyrektor zespołu muzeów Tate Nicholas Serota i jego współpracownicy postanowili - i to jest sedno sprawy - eksponować zgromadzone dzieła nie chronologicznie ani według szkół czy kierunków artystycznych, lecz pogrupować je w czterech wielkich działach, które nazwali tak: Pejzaż/Materia/Środowisko - Martwa Natura/Przedmiot/Życie-Akt/Działanie/Ciało. O czwartym za chwilę.<br>Taka metoda ekspozycji daje - jak podkreślają krytycy brytyjscy - okazję do skojarzeń, kontrastów i ciągłych niespodzianek. Z tych zestawień inteligentny widz może, jak sądzę, stworzyć sobie sam nowe dzieło, chociaż często są to zestawienia ryzykowne. "Nenufary" Moneta wiszą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego