twierdzi, że nic się w Japonii nie zmieni, póki ta partia będzie rządzić. LDP stawia na popularnego ministra gospodarki Heizo Takenakę, rzecznika decentralizacji i prywatyzacji. Koizumi zaś liczy po cichu na to, że zaplanowane na piątek, dwa dni przed wyborami, spotkanie Japonki, porwanej niegdyś przez Koreę Północną, z rodziną, którą Phenian zgodził się wypuścić, poprawi notowania rządu. Problem w tym, że, jak zauważył pewien politolog, ci, którzy się tym wzruszają, z reguły nie idą do urn.</><br><br><div type="convers"><br><tit>Rozmowa ze Swiatłaną Zawadską, żoną zaginionego cztery lata temu Dzmitryja</><br><tit><q><transl>Nikt nie pokazał jego zwłok</></></><br><br><who1><transl>Podczas kongresu Międzynarodowego Instytutu Prasy (IPI) w Warszawie wdowa po