Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
szkoły", przepadł bez śladu po kampanii wrześniowej, prawdopodobnie zgnojono go w Rosji). Faworytem Frydego wśród poetów poza zasięgiem i wpływami Skamandra był Józef Czechowicz; cenił też wysoko Annę Świrszczyńską. Z jego inicjatywy Koło Polonistów zorganizowało cykl niedzielnych poranków poetyckich w sali Reduty. Wytypowano szóstkę poetów: Gałczyńskiego, Przybosia, Czechowicza, Miłosza, Świrszczyńską, Piętaka. Wybrałem Miłosza. Mój odczyt o nim (drukowany potem w Pionie jako Granice poezji Czesława Miłosza ) połączono, jak na wszystkich zresztą sześciu porankach, z recytacjami. Czytali jego wiersze Maria Wiercińska i Jan Kreczmar. Zdaje się, że i on sam przeczytał na zakończenie kilka wierszy.
Był wówczas, w dwa lata po ukazaniu
szkoły", przepadł bez śladu po kampanii wrześniowej, prawdopodobnie zgnojono go w Rosji). Faworytem Frydego wśród poetów poza zasięgiem i wpływami Skamandra był Józef Czechowicz; cenił też wysoko Annę Świrszczyńską. Z jego inicjatywy Koło Polonistów zorganizowało cykl niedzielnych poranków poetyckich w sali Reduty. Wytypowano szóstkę poetów: Gałczyńskiego, Przybosia, Czechowicza, Miłosza, Świrszczyńską, Piętaka. Wybrałem Miłosza. Mój odczyt o nim (drukowany potem w Pionie jako Granice poezji Czesława Miłosza ) połączono, jak na wszystkich zresztą sześciu porankach, z recytacjami. Czytali jego wiersze Maria Wiercińska i Jan Kreczmar. Zdaje się, że i on sam przeczytał na zakończenie kilka wierszy.<br>Był wówczas, w dwa lata po ukazaniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego