barierze i to <br>widział, potrzymał mi głowę do tyłu, wytarł mi buzię <br>swoją chustką, starszy człowiek, i słyszałam, <br>jak powiedział: Ten nieszczęśliwy kraj, co się <br>z ludźmi porobiło...<br><br>***<br><br>Około piątej po południu przez bramę wjazdową <br>wtoczyła się dębowa beczka lekko popychana <br>przez dwóch mężczyzn. Niższym, któremu ledwo <br>wystawała głowa, był Pijus, wyższego, krótko <br>przystrzyżonego blondyna nikt nie znał.<br><br>- Tu na środku, na samym środku! - wołał <br>Pijus.<br><br>Zrobiono miejsce olbrzymiej beczce i wszyscy <br>stanęli w ciasnym pierścieniu dookoła <br>niej.<br><br>- Nie lubię piwa. - Pijus wytarł czoło dużą <br>chustką krzywiąc się z obrzydzeniem na sam dźwięk <br>słowa piwo. - Nie umiem pić piwa.<br><br>Drugi mężczyzna