Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 38
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
uczyłem polskiego, geografii, przyrody, to ciągnęło, żeby poznać miejsca, które znałem tylko z książek - opowiada. Jego sposób mówienia zdradza, że pochodzi ze wschodnich rubieży Rzeczpospolitej. Rzeczywiście, urodził się na Łotwie, potem mieszkał w okolicach Nowogródka. Do Polski przyjechał z Wilna w 1945 roku. - Wtedy byli jeszcze Niemcy. Najpierw mieszkaliśmy w Pile, później w Gdańsku, a potem osiedliliśmy się w centrum Polski - w Wąbrzeźnie i wreszcie w Gostyninie - opowiada pan Jan. - Rower pociągał mnie jeszcze w latach młodzieńczych. Przed 1939 rokiem mama kupiła mi polski "Łucznik". Później były niemieckie rowery. Teraz mam "składaka", którego zmontował mi kolega. Jest on zrobiony z różnych
uczyłem polskiego, geografii, przyrody, to ciągnęło, żeby poznać miejsca, które znałem tylko z książek - opowiada. Jego sposób mówienia zdradza, że pochodzi ze wschodnich rubieży Rzeczpospolitej. Rzeczywiście, urodził się na Łotwie, potem mieszkał w okolicach Nowogródka. Do Polski przyjechał z Wilna w 1945 roku. - Wtedy byli jeszcze Niemcy. Najpierw mieszkaliśmy w Pile, później w Gdańsku, a potem osiedliliśmy się w centrum Polski - w Wąbrzeźnie i wreszcie w Gostyninie - opowiada pan Jan. - Rower pociągał mnie jeszcze w latach młodzieńczych. Przed 1939 rokiem mama kupiła mi polski "Łucznik". Później były niemieckie rowery. Teraz mam "składaka", którego zmontował mi kolega. Jest on zrobiony z różnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego