Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
bazy gdzie indziej.

Wraz z przejęciem obozu staliśmy się odpowiedzialni za Babilon. Należało się spodziewać, że za każde niedopatrzenie prędzej czy później Irak i międzynarodowe środowisko archeologów wystawią nam rachunek. - Z punktu widzenia ochrony dziedzictwa kulturowego wymogi wojny nie uzasadniają niszczenia zabytków, chociaż międzynarodowe konwencje pewne usprawiedliwienie przewidują - mówi prof. Piotr Bieliński, archeolog i dziekan Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. - My jednak powinniśmy być zdecydowanie bardziej wyczuleni niż Amerykanie, gdyż opinia o Polsce na całym Bliskim Wschodzie zależy również od naszej troski o tamtejsze zabytki.

Z tego też powodu do Iraku pojechali polscy archeolodzy. Mieli troszczyć się o zabytki, szkolić żołnierzy, a
bazy gdzie indziej.<br><br>Wraz z przejęciem obozu staliśmy się odpowiedzialni za Babilon. Należało się spodziewać, że za każde niedopatrzenie prędzej czy później Irak i międzynarodowe środowisko archeologów wystawią nam rachunek. - Z punktu widzenia ochrony dziedzictwa kulturowego wymogi wojny nie uzasadniają niszczenia zabytków, chociaż międzynarodowe konwencje pewne usprawiedliwienie przewidują - mówi prof. Piotr Bieliński, archeolog i dziekan Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. - My jednak powinniśmy być zdecydowanie bardziej wyczuleni niż Amerykanie, gdyż opinia o Polsce na całym Bliskim Wschodzie zależy również od naszej troski o tamtejsze zabytki.<br><br>Z tego też powodu do Iraku pojechali polscy archeolodzy. Mieli troszczyć się o zabytki, szkolić żołnierzy, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego