pięć lat - stwierdził. Z kolei &lt;name type="person"&gt;Oleg Gudymo&lt;/&gt;, wiceminister ds. bezpieczeństwa &lt;name type="place"&gt;Naddniestrza&lt;/&gt;, oskarżył &lt;name type="place"&gt;Kiszyniów&lt;/&gt; o prowokację.<br>W &lt;name type="place"&gt;Kiszyniowie&lt;/&gt; postawiono równie śmiałą hipotezę: transport monet został specjalnie "wystawiony" przez stronę ukraińską (zwolenników &lt;name type="person"&gt;Wiktora Janukowycza&lt;/&gt; i zachowania wpływów &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt; w tym regionie), by w oczach władz &lt;name type="place"&gt;Mołdawii&lt;/&gt; skompromitować &lt;name type="place"&gt;Polskę&lt;/&gt;, która wspiera obóz &lt;name type="person"&gt;Juszczenki&lt;/&gt;. Po co? Bo &lt;name type="place"&gt;Mołdawia&lt;/&gt; w przyszłości mogłaby wykorzystać prozachodnie nastroje na &lt;name type="place"&gt;Ukrainie&lt;/&gt; do likwidacji oporu zbuntowanego &lt;name type="place"&gt;Naddniestrza&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="org"&gt;Mennica&lt;/&gt; produkowała pieniądze dla &lt;name type="place"&gt;Naddniestrza&lt;/&gt; od co najmniej 2001 r. - Od dawna o tym się mówiło, ale nikt nie miał na to dowodów - mówi &lt;name type="person"&gt;Natalia Critorou&lt;/&gt;, dziennikarka z &lt;name type="place"&gt;Kiszyniowa&lt;/&gt;. - Skandal polega na tym, że odbywało