Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Amice trzeba być zdrowym
Przez osiem miesięcy nie grał w piłkę, bo we Wronkach zarzucano mu, że symuluje kontuzję. W lutym podpisał roczny kontrakt z Widzewem. W Łodzi chce pokazać wszystkim, że może grać na wysokim poziomie.
- Cieszę się, że udało mi się rozwiązać umowę z Amiką za porozumieniem stron. Po tym, co przeżyłem we Wronkach, nasza dalsza współpraca była niemożliwa - mówi Faktowi Bartosz Ława (25 l.).
Fakt: Byłeś przecież kontuzjowany i nie mogłeś grać.
BARTOSZ ŁAWA: - Tak, ale gdyby ktoś mnie posłuchał, już dawno biegałbym po boisku. Spartolono mi pierwszą operację w klinice w Bochum, do której wcale nie chciałem jechać. Wybierałem
Amice trzeba być zdrowym&lt;/&gt;<br>Przez osiem miesięcy nie grał w piłkę, bo we Wronkach zarzucano mu, że symuluje kontuzję. W lutym podpisał roczny kontrakt z Widzewem. W Łodzi chce pokazać wszystkim, że może grać na wysokim poziomie.<br>&lt;q&gt;- Cieszę się, że udało mi się rozwiązać umowę z Amiką za porozumieniem stron. Po tym, co przeżyłem we Wronkach, nasza dalsza współpraca była niemożliwa&lt;/&gt; - mówi Faktowi Bartosz Ława (25 l.).<br>&lt;who5&gt;Fakt: Byłeś przecież kontuzjowany i nie mogłeś grać.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;BARTOSZ ŁAWA: - Tak, ale gdyby ktoś mnie posłuchał, już dawno biegałbym po boisku. Spartolono mi pierwszą operację w klinice w Bochum, do której wcale nie chciałem jechać. Wybierałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego