przytomności umysłu. Tej sztuki dokazało kilku. Enomaos, ulubieniec Spartakusa, kładzie dwóch przeciwników. Niektórzy goście pamiętają go z zeszłorocznych igrzysk. Wykrzykują jego imię. Batiatus zaciera ręce. Cena Enomaosa rośnie. Trzeba przyznać, że ten Spartakus każdego niedźwiedzia potrafi przerobić na zręcznego szermierza, gibkiego i zwinnego jak pantera, błyskawicznego w uderzeniach jak tygrys.<br>Po przerwie południowej rozpoczęły się spotkania ciężkozbrojnych. Występowały pary modnych od ostatnich wojen macedońskich Traków, potem zręcznych Galów, zaciętych Samnitów. To nie narodowość decyduje o nazwie, lecz uzbrojenie. Murzyn ubrany w strój wojenny Gala jest Galem, Żyd czy Grek w stroju Traka jest Trakiem. Pozłacane, drewniane miecze, proste lub zakrzywione w