Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
uwolnienie z wojska -- Zarazem przepytywał się w pułku, wśród starszych żołnierzy i podoficerów, a penetrował, jak to jest sprawa z kompaniami wyborczymi, w Warszawie stojącymi garnizonem... niby, jakie są widoki niechybnego do tych kompanii przekomenderowania - Tymi myślami i tą penetracją żył teraz, a także dość częstymi z panem Wenclem rozmowami. Poczciwy urzędnik traktował go z przyjazną życzliwością i nieraz zapraszał do siebie na Bielańską, gdzie można było gwarzyć swobodnie przy kawie (pan Wencel własnoręcznie ją przyrządzał na swoim starokawalerskim: gospodarstwie...). Były to najmilsze dla Kazimierza godziny Pan Wencel, okazywało się, lubił mówić, ale nie było to zwyczajne, beztreściowe gadulstwo - - Kazimierzowi przypadała
uwolnienie z wojska -- Zarazem przepytywał się w pułku, wśród starszych żołnierzy i podoficerów, a penetrował, jak to jest sprawa z kompaniami wyborczymi, w Warszawie stojącymi garnizonem... niby, jakie są widoki niechybnego do tych kompanii przekomenderowania - Tymi myślami i tą penetracją żył teraz, a także dość częstymi z panem Wenclem rozmowami. Poczciwy urzędnik traktował go z przyjazną życzliwością i nieraz zapraszał do siebie na Bielańską, gdzie można było gwarzyć swobodnie przy kawie (pan Wencel własnoręcznie ją przyrządzał na swoim starokawalerskim: gospodarstwie...). Były to najmilsze dla Kazimierza godziny Pan Wencel, okazywało się, lubił mówić, ale nie było to zwyczajne, beztreściowe gadulstwo - - Kazimierzowi przypadała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego