Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 51 (1570)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
Kalutką. Graty koszykówkę finezyjną, przebojową, zawadiacką. Ludzie mówili - "dwa rozżarte pinczery". Rzeczywiście, przemykały obok długich dziewczyn, wolniejszych od nich, mniej skocznych, fruwały w powietrzu, grając jak w transie, uprawiając swoisty balet, doskonale się uzupełniając, podając sobie piłkę w sposób podpatrzony gdzieś na meczach męskich, naśladując mistrza uniwersjady moskiewskiej, ciemnoskórego Thompsona. Podawały sobie piłkę w chwilach najmniej przewidzianych przez przeciwnika, sprytnie, bokiem, prawie na siebie nie patrząc, nadrabiając różnicę dystansu skokami ponad głowy. Nie peszyły je "czapy" Uliany Siemionowej, wielkiej przy nich jak wieża. Z tych spotkań ma Halina najmilsze wspomnienia.
Gra taką koszykówkę nadal. Zrozumiały się doskonale z Ludką Janowską, Grażyną Jaworską
Kalutką. Graty koszykówkę finezyjną, przebojową, zawadiacką. Ludzie mówili - "dwa rozżarte pinczery". Rzeczywiście, przemykały obok długich dziewczyn, wolniejszych od nich, mniej skocznych, fruwały w powietrzu, grając jak w transie, uprawiając swoisty balet, doskonale się uzupełniając, podając sobie piłkę w sposób podpatrzony gdzieś na meczach męskich, naśladując mistrza uniwersjady moskiewskiej, ciemnoskórego Thompsona. Podawały sobie piłkę w chwilach najmniej przewidzianych przez przeciwnika, sprytnie, bokiem, prawie na siebie nie patrząc, nadrabiając różnicę dystansu skokami ponad głowy. Nie peszyły je "czapy" Uliany Siemionowej, wielkiej przy nich jak wieża. Z tych spotkań ma Halina najmilsze wspomnienia.<br>Gra taką koszykówkę nadal. Zrozumiały się doskonale z Ludką Janowską, Grażyną Jaworską
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego