dzieje?</><br><who1>Tak. <gap> </><br><who16>Bo u mnie wiesz, u mnie w robocie się zaczyna dzień od <gap> gazety, tylko wiesz <gap> to jej nie biorę, bo jej nigdy nie ma. Teraz w każdy dzień to się kolejki ustawiają i zabierają.</><br><who4>Zbierane, zbierane...</><br><who5>bo to potrzeba makulatury, na papierosy.<br>- A Bo na makulaturę zabierają...</><br><who2>tak <gap> </><br><who16>Podchodzą, jak tam nie, i patrzę w ogóle czekają...</><br><who4>Czekają, tak <gap> </><br><who5>Ja widziałam, jak <gap> </><br><who1>No, ludzie czekają, na takie badziewie, kolejka, no...</><br><who16>...Ci co tą gazetę robią, to oni <gap> </><br><who4>Prawdopodobne <gap> </><br><who5>Do palenia biorą.</><br><who2>A gdzie palą?</><br><who4>Poczytna gazeta.</><br><who4>Jednak powiedziałem, co to <gap> to zrozumiałe. Już któryś raz z rzędu, najpierw w