Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
Moni. Na razie wstała i porządkuje swoje rzeczy. Może ociąga się, czekając na mnie?
- Pani Reniu, proszę wybaczyć, muszę teraz pogadać pilnie z panią Moniką z Fan Cosmetics. To co, spotkamy się za chwilę w stołówce, dobrze? Bardzo jestem ciekaw pani spostrzeżeń.
- Pa - mówi Renatka i znów kocio mruży oczy.
Podchodzę do Moniki. Stoi ze zwieszonymi rękoma i spuszczonym wzrokiem. Wygląda tak biednie, że najchętniej bym ją przytulił i wszystko powiedział.
- Cześć, Moni, wspaniale cię tu spotkać.
- Witaj. Ty jak zwykle w świetnej formie.
- Dziękuję, nie jest najgorzej. A ty jeszcze przed wakacjami?

Flaszka martella ląduje błyskawicznie w mojej dwójce w
Moni. Na razie wstała i porządkuje swoje rzeczy. Może ociąga się, czekając na mnie?<br>- Pani Reniu, proszę wybaczyć, muszę teraz pogadać pilnie z panią Moniką z Fan Cosmetics. To co, spotkamy się za chwilę w stołówce, dobrze? Bardzo jestem ciekaw pani spostrzeżeń.<br>- Pa - mówi Renatka i znów kocio mruży oczy.<br>Podchodzę do Moniki. Stoi ze zwieszonymi rękoma i spuszczonym wzrokiem. Wygląda tak biednie, że najchętniej bym ją przytulił i wszystko powiedział. <br>- Cześć, Moni, wspaniale cię tu spotkać.<br>- Witaj. Ty jak zwykle w świetnej formie.<br>- Dziękuję, nie jest najgorzej. A ty jeszcze przed wakacjami? <br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br> Flaszka martella ląduje błyskawicznie w mojej dwójce w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego