Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Kłóciłem się z nim o muzykę. Robiłem to trendowo. Umarł na raka wątroby. Zrobił to cholernie trendowo. Przeszedł samego siebie.
Ten artykuł jest trendowy. Jest wierszem, który powstał po lekturze wierszy Różewicza. Jest cytatem z podróży po sensie życia. Jest zapiskiem z wykładu mistrza. Wszystko jest w nim wedle kanonu. Pojęcia są w nim tylko wyrazami. Jednakowo waży tu cnota i występek. Biel opisana jest szarością. Ptak kamieniem. Prawdziwa jest tylko łza. Kobieta, która idzie pod murem i płacze. Jest matką księcia i żebraka. Ma nos czerwony i rzęsy bez barwy. Pończochę na lewej nodze, skręconą. Jestem cholernie dumny z mojego
Kłóciłem się z nim o muzykę. Robiłem to trendowo. Umarł na raka wątroby. Zrobił to cholernie trendowo. Przeszedł samego siebie. <br>Ten artykuł jest trendowy. Jest wierszem, który powstał po lekturze wierszy Różewicza. Jest cytatem z podróży po sensie życia. Jest zapiskiem z wykładu mistrza. Wszystko jest w nim wedle kanonu. Pojęcia są w nim tylko wyrazami. Jednakowo waży tu cnota i występek. Biel opisana jest szarością. Ptak kamieniem. Prawdziwa jest tylko łza. Kobieta, która idzie pod murem i płacze. Jest matką księcia i żebraka. Ma nos czerwony i rzęsy bez barwy. Pończochę na lewej nodze, skręconą. Jestem cholernie dumny z mojego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego