Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jest naprawdę sympatycznym człowiekiem i dobrym aktorem. Jego kariera jest przykładem na to, że w Hollywood może pracować także ktoś, kto nie pochodzi z Ameryki. To dobrze, ale ja nie wiem, czy chcę pójść jego śladem. Uważam, że powinno się podążać za swoim instynktem i uczuciami. Właśnie próbuję to robić.
Pokusa zaistnienia w Hollywood jest jednak wielka. Gdyby się jej udało, Cruz czeka sława i pieniądze. Ale istnieje też niebezpieczeństwo, że wpadnie w przegródkę, do której wkłada się aktorki o egzotycznej urodzie i dziwnym akcencie i zatrudnia je wyłącznie w rolach latynoskich pokojówek lub seksownych, importowanych show-girls. I tak przez
jest naprawdę sympatycznym człowiekiem i dobrym aktorem. Jego kariera jest przykładem na to, że w Hollywood może pracować także ktoś, kto nie pochodzi z Ameryki. To dobrze, ale ja nie wiem, czy chcę pójść jego śladem. Uważam, że powinno się podążać za swoim instynktem i uczuciami. Właśnie próbuję to robić.<br>Pokusa zaistnienia w Hollywood jest jednak wielka. Gdyby się jej udało, Cruz czeka sława i pieniądze. Ale istnieje też niebezpieczeństwo, że wpadnie w przegródkę, do której wkłada się aktorki o egzotycznej urodzie i dziwnym akcencie i zatrudnia je wyłącznie w rolach latynoskich pokojówek lub seksownych, importowanych show-girls. I tak przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego