zaszkodziło idei pansłowiańskiej jak pogarda okazywana na przykład Polakom przez Rosjan czy Ukraińcom przez Polaków. Borovsky, przyjrzawszy się, jak Polacy i Rosjanie traktują Ukraińców, nie krył niesmaku i zniechęcenia: Polacy i Rosjanie nie zasługują na sympatię Czechów - "patriotyzm słowiański jest niewiele lepszy od kosmopolityzmu".<br><br>Sporo zmieniło się od tamtego czasu: Polacy wymieniają Czechów wśród pięciu najbardziej ulubionych narodów (ale Ukraińcy, Rosjanie i Białorusini wciąż lokują się u dołu naszej narodowej listy sympatii), Czesi od niedawna podziwiają nie tylko polskie umiłowanie wolności, naszą sztukę i literaturę, ale także nasze wyroby przemysłowe. Powoli zapomina się nam udział w zdławieniu siłą praskiej wiosny 1968