zupełnie zaniknąć.<br>- Wełna nic nie warta, skóry też, zostały nam tylko jagnięta. W zeszłym roku prywaciarz płacił nam za I klasę - 9,2 zł od kilograma jagnięciny, teraz dostałem - 7,7 zł. Ostatni rok robię z owcami. Przerzucam się od przyszłego roku na byki - zapowiada hodowca z Białego Dunajca, Władysław Polak. - Chłop z Ratułowa przyszedł mi strzyc owce, to od sztuki wziął 2 zł, tyle, ile mi płacą za kilogram wełny. To jakiś absurd. Dawniej, tak z dwadzieścia <dialect>roków</> temu, to jak sprzedałem kilo wełny, to mogłem za to spokojnie iść z panną na zabawę, na wszystko starczyło. Dziś za kilo