W odpowiedzi Gombrowiczowi, który pyta o wzajemne koligacje ich rodzin i wyraża radość, gdyby było to prawdą: <q>"Niestety, nie potrafię wypełnić luki w Pana genealogii.<br>Najpierw Rewolucja, a potem Powstanie Warszawskie dokładnie <orig>wylikwidowało</> mnie nie tylko z bliskiej i najdalszej rodziny, ale również ze wszystkich tzw. papierów rodzinnych"</>.<br>KRAJOBRAZ: Tylko Polesie mnie bierze; i trochę <orig>Huculszczyzna</>, dzięki Vincenzowi.<br>Z nim się przyjaźniłem, bardzo zabawny.<br>Co innego Mosul, dawna Niniwa. Ta piętrowość. Na dole ma pani bramę z bykami; trochę wyżej kościółki z epoki chaldejskiej, potem miasto kurdyjskie, a na czubku klasztorek francuskich dominikanów ze świetną biblioteką.<br>KWIATKOWSKI: Nie lubiłem go, ale