Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
o własnym posłannictwie dziejowym i nawet Urząd nam się rozsypuje.
Dlaczego oni wszędzie w ogonkach stoją? - zastanawiał się dalej Rżecki, przedzierając się przez tłumy na Rynku.
Znów klucząc i zmieniając coraz trasę, Rżecki kierował się teraz na aleję Bohaterów Stalingradu. Numeru kamienicy nie możemy niestety ujawnić, gdyż stanowi tajemnicę państwową Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
W sali konferencyjnej VII Wydziału czekał już na niego przewodniczący Prącz oraz dwóch cywilów, których Rżecki nie znał i którzy zostali mu przedstawieni kryptonimami "Alef" i "Omega". Obywatel Prącz był człowiekiem starej daty: nie podawał ręki przez stół, zakrywał usta dłonią, kiedy ziewał, i zdejmował okulary słoneczne, kiedy się witał
o własnym posłannictwie dziejowym i nawet Urząd nam się rozsypuje.<br>Dlaczego oni wszędzie w ogonkach stoją? - zastanawiał się dalej Rżecki, przedzierając się przez tłumy na Rynku.<br>Znów klucząc i zmieniając coraz trasę, Rżecki kierował się teraz na aleję Bohaterów Stalingradu. Numeru kamienicy nie możemy niestety ujawnić, gdyż stanowi tajemnicę państwową Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.<br>W sali konferencyjnej VII Wydziału czekał już na niego przewodniczący Prącz oraz dwóch cywilów, których Rżecki nie znał i którzy zostali mu przedstawieni kryptonimami "Alef" i "Omega". Obywatel Prącz był człowiekiem starej daty: nie podawał ręki przez stół, zakrywał usta dłonią, kiedy ziewał, i zdejmował okulary słoneczne, kiedy się witał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego